Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Tramwaj dojeżdża tu (podobnie jak ten dziwny pociąg) w zasadzie tylko w szczycie (poza nim kończy przystanek wcześniej). Przesiadka na pociąg i procedura zakupu biletów to był ostatnio niezły kabaret. Panie były zdziwione, że ktoś wieczorem chce się przesiąść na pociąg (a nie odwrotnie) i szczegółów nie pamiętam, ale było jakoś tak, że musiałem przejść przez bramki, żeby kupić bilet, po czym się przez nie wrócić i ten bilet w nich skasować. Kurde, pół roku temu, a nie pamiętam szczegółów. Ach ta starość...