Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
No babki z zakupami z ryneczku wsiadają "w ten srebrny" i jadą dookoła miasta aż dojadą do siebie. I narzekają, że się ciągle spóźnia i jest bardzo drogi. A jest drogi, bo podobno przeciwko obniżce cen biletów protestują... taksówkarze. Witamy w Polsce powiatowej!