Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Jeszcze przed wakacjami jeździł na Dębicę, tam jest jakaś nieszczelność przed małym turbem i jak się go depnie, to wchodzi w tryb awaryjny - muskając jednak lekko gaz, można jeździć i to nawet dość sprawnie. Po jednej ze skończonych zmian postawiłem zaparkowałem go na placu, na wakacje wypisywali inne auta, bo ten ma raczej opinię auta w średnim stanie, po czym nikt więcej do niego nie wsiadł. I tak stoi, w sumie nie wiadomo dlaczego, bo według mojej wiedzy jeszcze jest zdatny do jazdy.
A, i to chyba rekordzista firmy - na liczniku ma coś ponad 970 tysięcy kilometrów przebiegu.