Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Czyli w sumie nie miało to prawa się wydarzyć, trzeba to zgłosić.
Zgodnie z przepisami nie miało Jednak przepisy nie zawsze oznaczają to samo co rozsądek.
Jadąc przez pół Polski na jakąś wieś prawdopodobieństwo że się utknie w końcowej części trasy (przynajmniej na kilka godzin) wynosi prawie 100%. Może nie wszędzie, ale na znacznym obszarze kraju tak to wygląda.
No nie, takie coś nie ma prawa mieć miejsca. Ale to Litwini a z nimi wiecznie problem... Później pasażer przychodzi i pyta czy wysadzimy poza regularnymi przystankami, ugh. Tylko to co jest w rozkładzie, nigdzie indziej nie wysadzamy, ale zawsze znajdzie się jakiś inteligent który zrobi wyjątek i tak pasażerów nauczy...