Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Nie, ten wóz jeździ siłą modlitwy kierowcy: "Boże prowadź, bo ja już nie mogę!"
Winio wieczorem w dniu kolizji najpierw poszalał sobie jeszcze 8166, a potem sie konkretnie znieczulił wiec napewno nie jest juz przewrażliwony ;P
Zawsze powtarzam, że spotkania w odpowiednim towarzystwie potrafią niejedno załagodzić.
A na WOŚPie - się zgrywałem