Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
@empi: Masz rację. Ale co z tego, skoro połowa dziennikarzy mówi "laptop Zbigniewa Ziobro" zamiasy Ziobry. ;P
@jacekso: Obawiam się, że nie masz racji: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=7510, http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8503, http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8608.
Obawiam się, że decydujące są uwarunkowania lokalne, które jacekso zna lepiej od ekspertów z PWN...
Obawiaj się dalej. :P Zasady języka polskiego obowiązują na terenie całego kraju. A że w pewnych rejonach np. na śmietnik mówią hasiok, to już inksza para gumofilców. ;P
Wszystkie polskie nazwiska męskie kończące się na -o w starannej polszczyźnie są odmienne, choć w określonych przypadkach dopuszcza się zachowanie formy nieodmiennej (ale nadal staranniejsza jest odmiana!). Brak odmiany nie świadczy raczej o uwarunkowaniach lokalnych, a co najwyżej o nieznajomości zasad i nieufności panującej wśród części społeczeństwa co do używania takich form. Podważając słownik czy też podręczniki akademickie, które - mimo różnych szkół językowych - prezentują ten sam pogląd co do odmienności tych nazwisk (co najwyżej występuje różnica w formach odmiany - szkoła warszawska a szkoła krakowska), daleko nie zajedzie się. Po to jest ustalany jakiś kanon, by się go trzymać, a nie kierować obawami czy "wydaje mi się". Niestety, w użyciu jest co raz więcej różnych błędnych form.