Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Podejrzewam, że te wagonmasze mają fatalne zabezpieczenie antykorozyjne z racji przeznaczania do podziemia. Ciekawe, czy warszawskie też by w ciągu kilku miesięcy tak wyglądały gdyby jeździły na powierzchni
Wcale nie - w Kijowie wyglądają dużo lepiej. Warszawskie nigdy nie wyjadą, bo beton w metrze mamy dużo twardszy i zacieklejszy niż gdziekolwiek indziej (ten kto mówi że np. w PKP jest beton, nie miał do czynienia z naszym koffanym metrem).
Na Kabatach Nasze metro dwa razy dziennie (co najmniej) znajduje się na powierzchni :P
Przecież mamy coś takiego jak STP :P
Dokładnie - zresztą jakby się komuś zamarzyło wydłużać gdzieś pierwszą linię na północ, to też nie byłoby sensu zakopywać. Ale skoro kiedyś ktoś zaprojektował, że dołem, to znaczy że nie można było tego lepiej wymyślić. Ech.
A most nad Wisłą to byłby tani? Zresztą, i tak na drugą linię nie starczyłoby radzieckich składów :P
IMHO to po prostu zakładając, że kiedyś tam wymienią te wagony na Alstozłomy, olali całkowicie ich utrzymanie. Inna sprawa, że ogólnie metro w Bp jest niedoinwestowane. Stacje na linii 2 odświeżono, ale do dziś nie zabudowano na niej porządnego systemu sterowania ruchem, przez co w pociągach musi jeździć po dwóch maszynistów - jak za króla Ćwieczka.
Chodzi o to, że trzeba być ekspertem od budownictwa i geologii, by przesądzać, co by było tańsze, a co nie.