Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Póki jechała to jechała, a jak stanął to już na dobre, też pewnie paski pospadały i temperatura nie chciała spadać.
Znaczy woda poszła pod WaMaGiem stanął, potem ruszył dojechał do Politechniki i stanął, a jakiś czas temu MPK założyło w nich jakieś małe chłodnice i po prostu te chłodniczki nie dają rady.
No standard ostatnio, jak się dba tak się ma, jak się oszczędza to się nie jeździ.
Bedzie tak jak z PKSem bo Zarzecki jest prezesem