Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
W Gdańsku w ogóle brakuje takich linii wycieczkowych, że można sobie wsiąść i zwiedzać Wszystkie krańce są od siebie w niedalekiej odległości, brak linii przelotowych. To nie to, co gdyńskie 173, że można wsiąść i ma się 80 minut z głowy, do tego całkiem przyzwoite widoczki Teraz 315 to chyba jedna z najdłuższych linii w Gdańsku (nie licząc wyspiarskich i kursów 126 do Żukowa).
Jeszcze mi sie nie trafiła ta linia
@Swist4k nie zapominajmy o 210 - super wycieczka A w sumie to jeszcze jakie inne fajne linie do wycieczek mamy ? 167/168 ?
Mówiłem, że nie liczę wyspiarskich. Dziś jechałem 210 i ani nie mrugnąłem, a już przejechałem Matarnie, Morene i Suchanino. Wbrew pozorom na 157, 167 i 168 do celu dojeżdża się szybko i mało zakręcone te trasy. Brak mi w Gdańsku wycieczek jak 173, 197, 288, czy tak jak R, 27, 141, gdzie linia przecina miasto i jedzie się około godziny od pętli do pętli. Ale zdaję sobie sprawę, że rolę przelotówek pełnią tramwaje, a system komunikacji od zawsze był planowany jako przesiadkowy.
157 jest krótkie, ale 167 i 168 i jeszcze do tego 367 są dużo ciekawsze.
Długie linie są fajne, jeżeli patrzymy na to okiem kierowcy, można to sobie nieźle powrównać do krótszych linii np. przez te maksymalne 10 godzin na 210 zrobimy 3,5 kółka - najdłuższa brygada gdzie przez te 10 godzin na krótkiej linii stylem 295 zrobimy 25 kółek . Jest różnia ? jest.