Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
0
File méret: 411.29kB
Na początku działania system był oparty wyłącznie na danych źródłowych wprowadzanych do bazy danych. Dopiero po jakimś czasie ekrany zaczęły wskazywać realny czas dojazdu autobusu na danej linii do przystanku. Równocześnie każdy w swoim domu mógł mieć "Virtual Monitor", który do dzisiaj możemy oglądać na stronie przewoźnika.
Niestety z biegiem czasu zaczęto demontować ten przydatny system informacji pasażerskiej. Głównym problemem jest to, że do dzisiaj ekrany są na utrzymaniu Miejskiego Zakładu Komunikacji (!). Miastu w ogóle nie zależy na przedsięwzięciu, czego dowodem jest brak internetu na wielu przystankach uniemożliwiający montaż ekranów. Chociaż teraz pojawiła się szansa, ponieważ obok wielu przystanków są punkty bezprzewodowego internetu, jednak jest to bardzo niestabilne źródło przesyłu danych.
Pomimo trudności przewoźnik chce powrócić do idei montażu nowych ekranów, tylko będą one rozmieszczone w budynkach użyteczności publicznej, a nie na samych przystankach. Zapobiegnie to częstym aktom wandalizmu.
Hozzászólások
+1Takie ekrany powinny być za pancerną szybą i jeszcze otoczone polem elektrycznym. Jak ktoś zacznie pchać łapy, powinno go pie*dolnąć 230V i zabić na miejscu. Byłoby (dosłownie) po wandaliźmie.
- +1
Brak internetu? Nie ma zasięgu telefonii komórkowej? W Jaworznie w każdej tablicy jest normalna karta sim z pakietem internetowym.
U nas jest to rozwiązane metodą stacjonarną - musi być kabel. Poza tym pieniądze idą głównie na ratowanie oferty przewozowej, ekrany są na dalekim miejscu.
Strasznie przestarzałe. W Jaworznie pasażerowie nie wyobrażają sobie likwidacji tablic. Wzrasta także liczba użytkowników wirtualnych tablic poprzez jaworzno.kiedyprzyjedzie.pl
Lepiej być 100 lat za Jaworznem, niż 100 lat za murzynami. U mnie nawet nie chcą myśleć o takich ekranach "Fajne, ale poooo cooooo?"
Mamy już pomysł na coś mniej kosztochłonnego - trzeba tylko chcieć i troszkę pochodzić za dotacją.
@Robert: 230V to zdecydowanie za mało. Znam kilka osób, które żyją mimo kilkakrotnego porażenia napięciem 600V.
- Świadek (*.elblag.vectranet.pl) (2014-01-19 10:18:53.919342)
Miasto kase wzieło z unijną dotacją? Teraz przez jakiś czas ma to wisieć na przystankach, a czy działa to wszyscy mają to w głębokim poważaniu. PASAŻERZE chcesz jechać przyjdź na przystanek a kiedyś jakiś autobus napewno przyjedzie.
Akurat tutaj żadnej dotacji z UE nie było
. Jednak dobrze, że poruszyłeś sprawę dofinansowania, ponieważ nowa perspektywa unijna daje szansę na realizację wspaniałych projektów. Warto, aby miasto na to spojrzało nie tylko pod względem wymiany taboru, ale również jako wspomożenie finansowe w budowie nowoczesnych rozwiązań sterowania ruchem. Praktycznie same projekty pod tabor autobusowy nie mają szans w starciu z tramwajami i złożonymi planami dotyczącymi transportu publicznego. Dowodem tego jest np. Słupsk, gdzie oprócz taboru mowa jest o centrum przesiadkowym i innych udogodnieniach w infrastrukturze.
W Koszalinie widziałbym budowę śluz autobusowych w kilku miejscach, nowoczesny system sterowania i zarządzania ruchem, poprawę infrastruktury przystankowej i zakup ok. 20 pojazdów. Sądzę, że taki wydatek na 5-6 lat nie byłby duży. Koszt zamknąłby się zapewne w 50 milionach złotych.
+2Pedro - co do wandalizmu pamiętasz jednogroszówki w obudowie ekranu ?
- jacak1988 (*.cable-modem.tkk.net.pl) (2014-01-22 19:31:05)
Grosze w obudowie ekranu to były w poprzednim modelu, nie tutaj.
Tamte mniejsze kwadratowe czarne skrzynki faktycznie miały takie małe wgłębienia, w które ludzie wciskali grosze. Jedyny jaki pozostawili tego typu znajduje się przed wejściem do Emki. Do tej pory widzę tam nawet pięciogroszówki, bo ma on większe wgłębienia w obudowie.
Hozzászólásod elküldése
Felhasználói funkciók
