Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
W Ałczewsku akurat nie, jest dość spokojnie, choć w mieście brakuje zaopatrzenia i gotówki, a normą są długie przerwy w dostawach wody i prądu.
Podobno we wrześniu ma do nich przybyć 5 Jumzów T2 z Kijowa
Czy brak wody, zaopatrzenia i paliwa obejmuje całą wschodnią Ukrainę?
"wschodnia Ukraina" to bardzo szerokie pojęcie, ale Donbas ma z tym duży problem. mam znajomych w Ałczewsku, Doniecku, Dzierżyńsku i Mariupolu - tylko z tego ostatniego miasta nie słyszałem wielkich narzekań. tu dla rosyjskojęzycznych fragment relacji sprzed paru dni o mieście, które jest okrążone przez wojnę, ale samo szczęśliwie się czołgów nie doczekało: "Ну настроение как если завтра начнут бомбить - это если в Алчевске. В целом плохо. Но все относительно. Если в том же Славянске осталось отсилы четверть населения(пенсионеры) и город разрушен, то у нас ну ровным счетом ничего такого. Люди уезжают. Многие навсегда. Чаще слышу в Россию. Большинство кого я знал из Луганска давно уехали. (...) Разве магазины пустые, банки и почта не работают. Наличные деньги не достать. Скучно короче."
Ciekawy opis. Wyobraźmy sobie w dzisiejszych czasach życie bez internetu, banku, poczty, wody.