Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Dziękować Trochę dziwna była pogoda, no i wczesna godzina jeszcze. Jak słońce świeciło było już dość dobre światło, jak zachodziło robiło się mglisto. Oczywiście chwilę przed przyjazdem autobusu złośliwie się schowało