Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Bardzo nam miło Mieszkasz dalej w Makiejewce, czy opuściłeś Donbas?
@Jarosz
Tak, mieszkam tutaj. Na szczęście, to wszytko, co się odbywa u nas, prawie nie dużo zaczepia Makiejewkę. Mamy tu taką niewielką wysepkę spokoju.
Ale, niestety, od pewnego czasu nie mam czym focić, więc będę dodawać tylko zdjęcia archiwalne.
Najważniejsze że jesteś bezpieczny. Mam nadzieję że jeszcze powróci spokój i normalność... A jak pracuje trolejbus w Makiejewce?
Dzięki. Czekamy, kiedy to wszystko skończy się...
Co do makiejewskich trolejbusów - dwójka i czwórka pracują tak jak i pracowali - mają po 5 pojazdów, co daje współny odstęp między kursami 6-8 min.
Ale trójka i piątka pracują okropnie. Na piątce od roku ubiegłego pracowało 4 pojazdy aż do 1 czerwca roku bieżącego, co dawało odstęp między kursami 15-20 minut. Nie za dużo, ale jeszcze można było znosić. Ale od 1 czerwnia pracuję już tylko 3 pojazdy. Odstęp 20-25 minut, w ciągu dnia są dziury 30-35 minut (wtedy kierowcy mają obiady).
Marszrutki i autobusy do Doniecka, jak i przed wojną, kursują co 5-10 minut. Ale przejazd marsztutką kosztuje 7,50 grn, a trolejbusami z przesiądką (macejówska 5 + doniecka 11) kosztuje 2,75 grn (1,25+1,50). W tym i ukrywa się przyczyna, czemu piątka kursuje górzej. Nasz nowy mer - człowiek od marszrutczików (zresztą - jak i dwa poprzedni).
Ale trójka to pieśń. Dwa pojazdy. Odstęp 50-80 minut. A na os. Bażanowa, dokąd kursuje trójka, od stycznia pracuje lokalny punkt wydawania pomocy humanitarnej. Dotamtąd codzienne jeżdżą setki, ta nawet tysiące ludzi. Mają codzienne szturmowanie tych trajtków, a poza tym i marszrutek, bo do Bażanowa kursują i one rzadko.
Przepraszam, jeśli mój polski trochę okropny - nie miałem od dawna praktyki językowej, a czytać polskie strony internetowe - to nie to samo, co rozmawiać