Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
ha pierwsz raz widze żeby ta mrówka tak kopciła .
Heh no rzeczywiście takie "gówno" a tak kopci;)
A jak z zajezdni odjeżdżał, to myślałem, że z kumplem się udusimy Poprostu staliśmy zanim i "ni z tego ni z owego" odpalił