Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
@aron busowy baron, Niestety nie mogę z Tobą zgodzić. PKS w Łukowie ma do Lublina przez Radzyń Podlaski tylko 1 kurs (i 1 powrót). Reszta jedzie przez Serokomlę (1 kurs) i Adamów, Przytoczno (3 kursy). Łukowski przewoźnik jest tańszy (12,50-14,00 zł w zależności od kursu), mimo to ludzie i tak wolą busy (16,00 zł). Jeżeli chodzi o linię do Warszawy, to PKS w Łukowie nigdy nie liczył na podróżnych pokonujących całą trasę z Łukowa, tylko na ludzi z miejscowości pośrednich. Właśnie dlatego kursy do stolicy mają 5 wariantów trasowych. Najkrótszą drogą jeździły PKS-y we Włodawie i Radzyniu Podlaskim. Obecnie żaden nie został. Właśnie z powodu wyniszczającej konkurencji PKS w Łukowie nie otworzył nigdy linii przez Siedlce, bo to po prostu byłoby nieopłacalne. Myślisz, że dlaczego Afar Bus rozpoczął wykonywanie kursów z Łukowa do Warszawy przez Stoczek Łukowski i Mińsk Mazowiecki, a Werspol przez Adamów, Krzywdę, Żelechów ? Wyczuli duży potencjał na tych liniach. Dlatego nie zgadzam się z Twoją opinią, że bankrutujące PKS-y są same sobie winne.
@aron busowy baron: gdzie tu widzisz 30-letnią H9? PKS Radzyń czy PKS Biała Podlaska bardzo często do Warszawy jeździli busami, ceny pewnie też były promocyjne. Żadnego z tych kursów nie ma, tymczasem tamtejsi busiarze mają się całkiem dobrze. Tak więc wcale nie chodzi o tabor.
Widocznie są tacy, dla których Sprinter busiarza jest lepszy od takiego samego pojazdu w PKS, pewnie gdyby busiarz podjechał ową H9 to miałby większą frekwencję niż PKS nowiutkim Sprinterem.
aron wrócił i z infobusa się tu przerzucił i kreuje swój "idealny" środek transportu. @Jarkie szkoda nerwów on i tak będzie tołkował swoje "idealne" pomysły że bus to cud przez boga stworzony.
Trochę racji w komentarzach Arona jest. Szkoda, że nie wypowiada się na forum Infobusa.
Gdzie Ty widziałeś nowiutkiego Sprintera na trasie Lublin-Łuków-Lublin ? Z busiarzy jeżdżących na tej trasie jedynie Sikora trzyma poziom dbając o swoje wozy. Reszta (z Panem Filipkiem na czele) ma gdzieś, że bus się rozlatuje, byle jechał. Czemu łukowskie autobusy jeżdżą przez Radzyń ? Bo taki mają obieg. Widoczny na zdjęciu Eurobus do Lublina jechał kursem z godziny 11:00 przez Wojcieszków, Adamów. Kursem powrotnym przez Radzyń jeździ z Lublina do Łukowa całkiem sporo osób. Na dalszej trasie z Łukowa do Stoczka też jest w 100 % zapełniony w większości młodzieżą szkolną. Dlaczego nie jedzie przez Wojcieszków ? Dla tej miejscowości był kurs wyjeżdżający z Lublina około godziny później. Nie utrzymał się. Z początku został ograniczony do sobót, potem definitywnie skasowany. Jeżeli chodzi o H9, to muszę się z Tobą zgodzić. Przy takiej ilości lepszych wozów to już jednak nie wypada puszczać ich na taką trasę. Dzieje się tak dlatego, że wszystkie lubelskie kursy mają przypisanych kierowców i autobusy. Gdy jeden z kierowców weźmie urlop, na jego miejsce wpada drugi ze swoim wozem (najczęściej H9). Właśnie dlatego na pośpiechu Stoczek-Lublin można spotkać czasami LBJ 3444. Obecnie za przykład może posłużyć obieg Łuków(7:10)-Lublin, Lublin(12:40)-Łuków. Z powodu absencji kierowcy przypisanego do tych kursów, jeździ drugi swoim wozem - H9 SDL 7748. Inną sprawą są awarie autobusów. Solbus jest bardzo awaryjny. Kiedy go nie ma, zastępuje go najczęściej SDL 1016. Jednak mimo wszystko tabor PKS-u w Łukowie jest bardzo zadbany, więc nie czepiaj się taboru.
@konradix: biorąc pod uwagę to że każdy ma swoje przekonanie i zdania nie zmieni, dyskusja jest jakby bezowocna. Jednak uważam że nie jest zbędna, pada trochę trafnych argumentów z każdej strony.
@aron busowy baron: skoro busiarz nie jeździ H9, więc czyj autobus jest tutaj http://phototrans.pl/14,844550,0,Autosan_H9_21_41_LUB_80CA.html ? Na PKS to nie wygląda. Kontynuując temat PKS Biała Podlaska i jego kursów do Warszawy. Załóżmy że dawna oferta była kiepska. Na rynku pojawił się Garden, pasażerowie mieli już więcej kursów do dyspozycji, gdyż oprócz kursów prywaciarza pewnie także PKS zwiększył częstotliwość. Obniżka cen biletów, bardziej dostosowany tabor. Skoro mieszkańcy tamtych terenów tak uwielbiają busy, powinni być naprawdę zadowoleni. Dlaczego więc (mimo podobnej oferty) kursy PKS cieszyły się mniejszym zainteresowaniem od kursów Garden? Przecież bus to bus. Jakieś stereotypowe przekonanie że PKS to samo zło przy jednoczesnym wychwalaniu busiarzy? Czy coś innego?
Nie dyskutujemy z Aronem. Sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.