Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Zapewne trafi na Pruszcz, ale chwilowo nie ma czasu się nimi zająć więc czekają.
Rzeczywiście świetne wozy. Należy tylko mieć nadzieję, że Gryf przegra przetargi, choć różnie może się zdarzyć, bo to jest MZK Wejherowo, gdzie rocznik pojazdu nie ma prawie żadnego znaczenia, podobnie jak opinie mieszkańców. Ciekawie może jednak wyglądać, gdy po Rumi jeżdżą nowe, albo prawie nowe Citaro, a W sąsiedniej Redzie i Wejherowie wozy prawie pełnoletnie. No tak, ale w Rumi to inny przewoźnik, a przede wszystkim inny organizator. Pytanie tylko, jak długo mieszkańcy będą to tolerować. Szczególnie, że Rumia dopłaca do komunikacji jedynie 2,5 mln. zł. rocznie, a np. Reda - 1,7 mln. zł., oferta zaś nieporównywalna. Nie jestem przekonany, że mieszkańcy Redy chcą w dalszym ciągu sponsorować MZK i jego `zaprzyjaźnionych" przewoźników (warunki organizowanych przetargów, czas świadczenia usług preferują bowiem lokalne firmy, obsługa linii 10 w trybie bezprzetargowym). Raczej prędzej niż później wyborcy i kontrole zewnętrzne się temu przyjrzą, tak jak choćby KIO oceniła działanie ZTM w Gdańsku polegające na powierzeniu obsługi szeregu linii w trybie bezprzetargowym. No ale w MZK jak widać nie wyciągają żadnych wniosków, nawet tych najbardziej oczywistych. A wystarczy choćby porównać ile zyskał ZKM Gdynia i to zarówno na cenie, jak i na jakości wprowadzając normalne, uczciwe warunki przetargu. Linia 146 jest tego przykładem. A w Wejherowie czas się zatrzymał i tęsknota za pojazdami z 2000 i 2001 r. Czyli w dalszym ciągu ma być drogo i byle jak.