Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
W tamtych czasach w dni powszednie solówki kursowały głównie na linii 9 z Glinek do Łęgnowa
15 września 1996 to była niedziela więc na linii 3 kursowały solówki a także na linii 6 kursowały pojedyncze wagony
Brakuje mi w naszych tramwajowych zabytkach właśnie takich napisów od szablonu jak tutaj.
100 negatywów... to 3600 zdjęć.... teraz to się z jednej wyprawy tyle plików przywozi Swoją drogą, pamiętasz czasy, kiedy z 36 klatkowego filmu udawało się wyciągnąć 40 zdjęć
Oj tak, pamiętam :P Albo wypad gdzieś do innego miasta, ze sobą 2-3 negatywy, po czym szukanie kolejnego w kioskach albo sklepach foto
Tak... Albo szukanie zenitów w komisach bo ten, z którym przyjechałem właśnie się rozsypał
Zenit to był aparat narowisty z funkcją zaczepno-obronną. Ale trafiały się też dobre egzemplarze - np mój pierwszy 12 XP. Potem było już tylko gorzej.
Mi zenity wytrzymywały rok... Fakt, był okres, że robiłem po 4 klatki tego samego ważnego ujęcia, bo nie miałem zaufania do sprzętu.
Oczywiście, najgorsze było zaświetlanie lub nakładanie klatki na klatke, o rwaniu filmu nie mówiąc :P
W nakładaniu klatek koszmarem była Smiena. Tam jeszcze, jak to mawiał klasyk, trzeba było uważać, żeby nie sfotografować sobie butów.
Trochę nieprecyzyjnie się wyraziłem, ale to Krystian powinien być ukaranym