Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
MAN FRHxx2 Lion´s Star #THNB851
Adatok
| Teljes név | MAN FRHxx2 Lion´s Star (MAN) MAN FRHxx2/RHxx3 (A03)/MAN FRHxx2/RHxx3 Lion`s Star | |
| VIN-szám | ||
| Gyári szám | ||
| Épült | ||
| Selejtezve | ||
| Tulajdonosok | ||
| 2010 | Ο.Σ.Ε.Λ. Λευκωσία (Lefkosía) | |
| Regisztárciós adatok | ||
| Beszerzés éve | Selejtezés éve | Rendszám |
| 2010 | THNB851 | |
Fotók
5 október 2013 - Λευκωσία, Πλατεία Σολωμού, linia nocna 312
Mam nadzieję, że wybaczycie mi taki okropny kadr z bliska (tuż przed nim stał ostatni Intercity do Larnaki), ale sfocenie stołecznych nocnych to dla mnie długa historia. Pierwszy raz spotkałem je w drodze ze stolicy w kwietniu. Nie wiedziałem co to - tabor był niecodzienny (jakieś białe turystyki, a w mieście jeździły głównie citaro). Myślałem, że może służbowe, a tu na stronie znalazłem, że nocne. Pora wczesna, ale na Cyprze to normalne, że nocne jadą tuż po 18:00. Pojawiło się pytanie, jak takie rodzynki sfocić. Ostatnie Intercity wyruszają tu dość późno, więc zaplanowałem sobie wyjazd na lipiec. Tyle że nocne jeżdżą jedynie w piątki i soboty, a ja zapomniałem o tym, rezerwując tani samolot. I dopiero tym razem się zawziąłem, a w celu sfocenia nocnych i podmiejskich nawet wynająłem samochód. No i wszystko super - zajeżdżam na Salomona, stoję i czekam (rozkład podaje tylko odjazdy z pętli, a to są długie linie podmiejskie, więc z dokładnością ±40 minut). Po owych 40 minutach się poddałem. No i jadę sobie zrezygnowany do domu, a tu na nocnej linii 306 sunie zwykłe citaro. Więc ja, jak czubek, wparowałem z powrotem na Solomona i z braku lepszych możliwości bezczelnie zaparkowałem na zakazie ruchu, a konkretnie na jednym z peronów pętli, zakładając że o tej porze nic już nie jeździ. Citaro w międzyczasie gdzięś przepadło. No więc stoję sobie i focę to 312, gdy taksówkarze zaczynają do mnie coś gestykulować. Patrzę, a za samochodem stoi owo 306 i trąbi. Nie pozostało nic innego jak przeprosić i odjechać (można było też sfocić, ale aż tak bezczelny nie jestem).
Szerző: fafax
Mam nadzieję, że wybaczycie mi taki okropny kadr z bliska (tuż przed nim stał ostatni Intercity do Larnaki), ale sfocenie stołecznych nocnych to dla mnie długa historia. Pierwszy raz spotkałem je w drodze ze stolicy w kwietniu. Nie wiedziałem co to - tabor był niecodzienny (jakieś białe turystyki, a w mieście jeździły głównie citaro). Myślałem, że może służbowe, a tu na stronie znalazłem, że nocne. Pora wczesna, ale na Cyprze to normalne, że nocne jadą tuż po 18:00. Pojawiło się pytanie, jak takie rodzynki sfocić. Ostatnie Intercity wyruszają tu dość późno, więc zaplanowałem sobie wyjazd na lipiec. Tyle że nocne jeżdżą jedynie w piątki i soboty, a ja zapomniałem o tym, rezerwując tani samolot. I dopiero tym razem się zawziąłem, a w celu sfocenia nocnych i podmiejskich nawet wynająłem samochód. No i wszystko super - zajeżdżam na Salomona, stoję i czekam (rozkład podaje tylko odjazdy z pętli, a to są długie linie podmiejskie, więc z dokładnością ±40 minut). Po owych 40 minutach się poddałem. No i jadę sobie zrezygnowany do domu, a tu na nocnej linii 306 sunie zwykłe citaro. Więc ja, jak czubek, wparowałem z powrotem na Solomona i z braku lepszych możliwości bezczelnie zaparkowałem na zakazie ruchu, a konkretnie na jednym z peronów pętli, zakładając że o tej porze nic już nie jeździ. Citaro w międzyczasie gdzięś przepadło. No więc stoję sobie i focę to 312, gdy taksówkarze zaczynają do mnie coś gestykulować. Patrzę, a za samochodem stoi owo 306 i trąbi. Nie pozostało nic innego jak przeprosić i odjechać (można było też sfocić, ale aż tak bezczelny nie jestem).
Szerző: fafax
Hozzászólások: 2