Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Tak, masz rację. Tylko jak trochę na Panewnikach wóz pojeździł po dziurach to zaczął głośniej huczeć, a po ponownym odpaleniu na pętli pracowało wszystko perfekcyjnie! Ciekawa sprawa, nie jestem specjalistą w tych sprawach ale razem z Jelczem obstawialiśmy właśnie na alternator.
Huczało jakby odpadł napinacz alternatora.
Objawy zaprezentowane przez kolegów idealnie pasują do wentylatora.
Dlatego napisałem "jakby". Nieraz był już poluzowany i brzmiało to właśnie, jak wyrąbany wentylator, a jechało się dalej z paskami