15 augusztus 2010 - Tomaszów Lubelski, dworzec PKS. Takim sprzętem udało mi się wrócić ze Lwowa do Polski. Podczas tej podróży zrozumiałem na czym polega przemyt. Do tego Ikarusa wpakowano z 5 worów papierosów, były one dosłownie wszędzie, w firankach, w siedzeniach, na dachu, w silniku... i tak można wymieniać i wymieniać. Celnicy znaleźli zaledwie 1/3 towaru. Tego nie można zrozumieć, to trzeba przeżyć. Przejazd przemytnikiem polecam każdemu.