Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
O, pamiętam to foto z dzieciństwa właśnie z jakiejś gazety Jak będzie chwila, to może uda się odgrzebać szczegóły. /kl
No to serwuję garść informacji na temat tego zdarzenia. Miało ono miejsce w dniu 1.08.1992 r. o godz. 12:38 (choć oficjalna godzina zdarzenia była nieco inna) i spowodowało dwukierunkowe wstrzymanie ruchu tramwajowego w ciągu Alej Jerozolimskich na blisko 1,5 godziny. Walił wolski trup #1040+1041 linii 24, który z niewyjaśnionych przyczyn nie zatrzymał się na przystanku i staranował stojącego na czerwonym świetle Ikarusa #3139 linii M. Ten z kolei dość znacznie się przemieścił i uszkodził kolejne trzy auta osobowe. Rannych zostało 12 osób, z których 5 wymagało hospitalizacji. Interweniowały: dźwig z R-1, Pogotowia Torowe i Sieciowe, a także balastowa Tatra i Pogotowie Autobusowe z R-13. Motorowy był trzeźwy i WRD zwolniło go do domu. Zatrzymano jednak jego prawo jazdy. Na miejscu przyczyny nie ustalono, więc wóz zaplombowano na komisję wewnętrzną. A później "Wola" naprawiła go sobie we własnym zakresie. Tyle. Numery służbowe prowadzących i inne dane wrażliwe pomijam /kl
Pewnie wyjaśniono, ale te "papiery" już dawno nie istnieją, a ludzie którzy się tym zajmowali dawno nie pracują. /kl
dzięki za info, szkoda że sprawa się nie wyjaśniła. Dziwne, żeby motorniczy się po prostu zagapił.
Sprawa na pewno się wyjaśniła. Tylko często trwa to całymi tygodniami. A ja opieram się wyłącznie na danych stricte z likwidacji zdarzenia. I na miejscu przyczyny nie ustalono. A motorniczy też człowiek, może się zagapić /kl
Przez okna tramwaju widać, że Ikarus nie tylko się przemieścił, ale – przy okazji – także „rozczłonował”.
Część spośród rannych zapewne stałą w przegubie...
Wiesz Paweł, przy tej prędkości tramwaju i miejscu, w które trafiony został autobus nie mogło być inaczej Choć bywały bardziej rozerwane przez tramwaje autobusy! /kl