Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Widać, że jakiś zlot był... O której był ten wypadek?
BTW: dziś jeden idiota na motocyklu OMC mi na Seiu nie zaparkował.
Masz racje był coroczny zlot motocyklistów ja tam byłem ok 15 ruch był wstrzymany od ul. Piastowskiej / Wita Stwosza do Piastowska/Sobieskiego W jedną stronę ruchem kierowała policja a druga jakiś koleś z MZK.
Z tego co mi wiadomo, ten motocyklista zmarł. W parafii, w której miał miejsce wypadek (Trójcy Przenajświętszej) modlono się za niego.
Ponadto w miejscu wypadku palą się znicze.
Przeprasza najmocniej, motocyklista żyje, ale stracił nogę (http://miasta.gazeta.pl/bielskobiala/1,88025,5758084,Motocyklisci_kochaja_Bielsko_bez_wzajemnosci.html).