Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Taki z Ciebie przeciwnik Janukowicza i bratania się Ukrainy z Rosją, a nie używasz języka urzędowego do wpisywania przewoźników? Nieładnie ;P
Używam oficjalnej nazwy przewoźnika. O wersji ukraińskiej internet milczy. Co zaś się tyczy przejeżdżania takim Ikarusem na koniec świata - ja mimo wszystko bym nie chciał. Mam już tych szrotów serdecznie dość, choć być może trafiałem na jakieś kiepskie egzemplarze
A jaka jest definicja "oficjalnej nazwy przewoźnika"? A drugie zdanie w tym komentarzu mija sie z prawdą.
Nazwę własną trzeba chyba przyjąć w jednym języku, nie? Czy może to przedsiębiorstwo jest zarejestrowane pod ukraińską nazwą?
A jak myślisz, w jakim języku są na Ukrainie wystawiane zezwolenia na działalność gospodarczą i w jakim prowadzony jest rejestr przedsiębiorstw (odpowiednik polskiego KRS)?
Zamiast udawać wszechwiedzącego, mógłbyś po prostu pomóc :] Nie mam pojęcia, w jakim języku NA KRYMIE są wystawiane takie zezwolenia. W końcu to autonomiczna republika, gdzie de facto równolegle można używać trzech języków.
Ja nie udaję wszystkowiedzącego - zwracam tylko uwagę na Twoją niekonsekwencję. Z jednej strony tupiesz nóżkami w sprawie wolnego Kosowa oraz komunistycznego Tajwanu i domagasz się stanowczego przestrzegania stanowiska polskiego MSZ w kwestii uznawania niepodległości poszczególnych państw. Ale jakoś przyjętą tu zasadę wpisywania nazw miast i przewoźników w języku urzędowym danego państwa przestrzegasz wybiórczo. Co do pomocy - setki razy już pomagałem, edytowałem, wskazywałem przewoźnika itd. przy zdjęciach b. ZSRR i wcale nie mówie, że tu tego też nie uczynię :]