Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Nigdy bym nie popełnił tak głupiego kroku, nie przedłużyli umowy...
Dziwne... Czym zasłużyłeś? Ostatnio rozmawiałem z kilkoma osobami, które dostały już umowę na czas nie określony, nawet przed końcem ustawy antykryzysowej(nie jestem pewny do końca, czy tak to się nazywało). Zresztą taki np. Olek miało nie mało kolizji i umowę dostał, po części dzięki związkom, ale jednak. Nie mogłeś zapisać się do byle jakiegoś związku?
@Flash: ja 29 września 2008 roku jeździłem pierwszy dzień z patronem (jeżdżę w KZK Białystok). Mi też nie przedłużyli umowy, ale po pół roku znowu mnie zatrudnili. Mam nadzieję, że i Ty wrócisz za kółko. Pozdrawiam i życzę powodzenia!!!
@Flash: okay, rozumiem. Ale nie martw się, na pewno zaprzyjaźniony przewoźnik Cię przygarnie /kl
Przecież i tak pewnie wróci do MZA, choć zapewne nie koniecznie do tej samej zajezdni