Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Po części się z Tobą zgadzam, ale nie możesz mieć pretensji do pasażerów. Jeżeli czas podróży wydłuża się komuś o kilka minut w dni robocze, to trudno się dziwić, że jest niezadowolony. Przykładowo, żeby zdążyć na 860 z Koszutki o 16:55 (z Mickiewicza odjeżdżał o 16:49) trzeba najpóźniej z rynku wyjechać 16-tką o 16:43. Jest jeszcze 13-tka spod dworca o 16:46, ale ona przyjeżdża na Słoneczną na styk i może ci szybciej autobus pojechać. Nie wspominę o sytuacji w dni wolne, kiedy to na tym odcinku tramwaj kursuje rzadziej.
Oczywiście, mówię o sytuacji kiedy Sokolska będzie cała przejezdna, bo dzisiaj to skrócenie tych linii jest chyba dobrym rozwiązaniem. Tylko litościwie pomnę w jaki sposób KZK GOP poinformowała pasażerów o respektowaniu w tramwaju biletów skasowanych w autobusie i odwrotnie, a także o respektowaniu w tramwaju na tym odcinku biletów okresowych ważnych tylko na autobus.
Informacja niewątpliwie wybrakowana, to fakt. Z przesiadką rzeczywiście mają kilka minut dłużej (choć widziałem takie skomunikowania, że się ludzie w 30s przesiadali), tyle że gdyby jechali bezpośrednio autobusem, to by i po kilkanaście minut tracili na stanie w korku.
Obecnie, kiedy wiaduktu na Sokolskiej nie ma, to przejazd między przystankiem Sokolska, a przystankiem przy GIG-u szybciej niż w 10 minut nie dałoby się zrobić (wobec planowych 4). Tyle tylko, że wiadukt za kilka miesięcy wróci.
Czemu chcecie busy MZKP skracać do Słonecznej? Dlaczego pasażerowie z Piekar mają być pokrzywdzeni? Może wszystkie autobusy które jadą po Al. Korfantego skrócimy też do Słonecznej i zobaczycie reakcję mieszkańców Czeladzi, Wojkowic itp. Dobrze że to nie jest tak na stałe i wróci to do normy.
Dlatego, żeby jak w każdym cywilizowanym mieście po centrum nie smrodziły autobusy, tylko ludzie jeździli tramwajami. To pozostałe stado też naturalnie należałoby skrócić.
Nie sądzisz chyba, że ten argument trafi do pasażera. Jego aspekty ekologiczne nie interesują. A poza tym, powiedzmy sobie szczerze, że KZK GOP akurat w najmniejszym stopniu kierowałby się ekologią przy podejmowaniu tego typu decyzji. Tu chodzi przecież o to, żeby mieć żeby mieć w całości cywilizowaną (uzywając Twojej retoryki) KM, zarówno autobusową, jak i tramwajową. Na razie pasażer sobie wysiada na niecywilizowanym punkcie przesiadkowym (Słoneczna), postoi kilka minut, wsiądzie do tramwaju, któremu do cywilizowanego poziomu dużo brakuje, a przy powrocie będzie latał po centrum szukając najszybciej odjeżdżającego tramwaju na Słoneczną. Nic dziwnego, że będzie później pisał do KZK GOP, urzędów, gazet itd. Pasażera trzeba czym innym przekonać (np. zwiększoną częstotliwością na skróconych liniach autobusowych).