Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
W sumie to lipa z deka, że do Raszyna nie dojeżdżają. Wszystko pewnie na ruch okrężny zrobiony w zeszłym roku na skrzyżowaniu Sportowej z Lotniczą, gdzie przeguby mogłyby nie mieścić się.
BWLki nie wyjeżdżają za PKP Jeziorki, bo po co. Okoliczne miejscowości musiałyby się dokładać do kursów, których nie potrzebują, a służą one i tak czemu innemu niż obsłudze podwarszawskich peryferii. Przy okazji linia 715 straciła trochę na swojej podmiejskości
Przed zeszłorocznymi dostawami nowych autobusów na 715 widziałem SU18, akurat właśnie na wyżej wspomnianym rondzie i Solar sobie świetnie poradził. Po tym wnioskuje, że przegubowy Ikarek też by sobie poradził.
W Marcu, w okresie gdy modernizowali znacząco drogę w Ładach, jak na ponad dwu letnie doświadczenie, bez problemu pojechałem na wspomniane 715 wozem #8878 Wyjazd po 7, a Solbus odmówił posłuszeństwa no i masz babo placek Rondo w Raszynie to pikuś. Bez sensacji da radę U18 pokonać je przy szybkości 40 km/h nie wjeżdżając na krawężnik. Tyle.
@Zacizanin: W sumie masz rację, ale nie lepiej było coś puścić do Dąbrówki. Przecież istnieje tan jeszcze stara pętla, gdzie swego czasu zawracało 715/707 z d. Okęcia. Mniej ropy poszłoby, a i tak mieszkańcom Karczunkowskiej chyba wystarczyłyby kursy 715 + 319. Też jest sprawa, że w trakcje roku szkolnego do piętnastki nie da się wejść w Raszynie o 6:30 na ZP Sportowa -> Pralka i do wszystkiego do godziny 7:10 -7:30 w zależności od dnia.
@Darek_WPI: Ok, mogę się mylić, gdyż to co obserwuję na tym rondzie w wykonaniu co niektórych to przerasta wszelkie pojęcie.
@Ferest Powiem Ci, że tak na pierwszy rzut oka to rondo na wielkie nie jest. Ale spokojnie bez najazdu na krawężniki idzie wymanewrować SU18.
Co do pętelki przy obecnym Lexusie - sytuacyjnie nie wiadomo, że dałoby radę zrobić jakiś przystanek. Tam jest i wyjazd/wjazd do tego ww salonu jak i dalej przejazd drogą do salonu znowu Volvo.
Z tego co pamiętam ze szczenięcych lat to przystanek był tam na łuku od początku wjazdu do Lexusa i kończył się jakieś parę metrów przed jezdnią Puławskiej. Czy dałoby się zrobić coś na tym zakręcie (chociaż przejazdowego) to musi się wypowiedzieć osoba, która zna się na tym.
Jak stała tam kiedyś stara szkoła, to była to zwykła pętelka z przystankiem pośrodku. A teraz doszły dwa wjazdy, więc organizacja jest bardzo różna.