Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
To chyba był ogólnopolski problem. W Szczecinie też pamiętam takie pseudo-blacharki na Ikarusach i Jelczach.
Tamte czasy mówiły prawdę o kulturze technicznej przedsiębiorstw. Dzisiaj przy nastawionej za marnowanie publicznego kapitału komunikacji, zapanowała urawniłowka. Zbite lusterko, to się wymienia ... autobus na nowy.