Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Ino miał. Przez cały ubiegły tydzień jeździł po robocie meganką po Świętojańskiej i ćwiczył wjeżdżanie w zatoczki.
Gdzie jest ostrość? A nie ma, nie ma jej. A nie ma, nie ma jej. A nie ma, nie ma jej...
Tak zakindżalał po Starowiejskiej, że się nie dało...