Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Pamiętam, jak w 91, albo w 92 byłem z ojcem w Koszalinie, z zamiarem zakupu komputera marki Commodore C64. Wracając z któregoś tam sklepu z kolei nadjechał na przystanek DAB - to był wtedy totalny kosmos, epilepsja w oczach - kompletny odlot. Pamiętam, że wsiedliśmy do tego wynalazku i z perspektywy czasu, myślę, że tak zaczęła się moja przygoda z komunikacją miejską.
W lutym 1994 roku byłem w Mielnie w czasie ferii zimowych. Na 1 jeździł wtedy jeden PR110, jeden Ik280 i ten DAB właśnie. DAB był wtedy testowy i potem pojawił się artykuł w prasie, że chcą otworzyć tą montownię. Ja miałem do niego sentyment, bo taki sam testowali w Częstochowie w 1992 roku. To było wydarzenie. Tak jak piszesz - kosmos.
O ile się nie myle, to w Koszalinie zmontowano 3 DABy, kiedyś - kosmos... choć dzisiaj też, swoją drogą patrząc na date wykonania zdjęcia to foto godne Pokojowej Nagrody Nobla.
Świetne są te busy! Te DABy są obecnie w znacznie lepszym stanie, niż Neoplany z 1997 roku... Przynajmniej z perspektywy pasażera, nie wiem jak jest z ramą, jak z korozją.
Te daby to sa autobusy nie do zajezdzenia .A ten dab byl skladany na zajezdni w koszalinie.Oby zaczeli znow kupywac daby wole daba uzywke niz nowego mana czy neoplana.
jeden ze zmontowanych u nas dabów jeździ po głogowie
DAB to limuzyna wśród autobusów;) I to przez duże, bardzo duże L:) Z korozją nie ma problemów, ponieważ karoseria tego pojazdu jest ocynkowana:)
DAB-y na pewno przetrwają dłużej niż solarisy szkoda że gdańsk zamiast nich kupił w 2005 banany