Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Taa...
Ikarusy prywaciarzy były niesamowicie klimatyczne. Kabina samoróbka (koniecznie z dodatkowym siedzeniem dla pomocnika), plakaty z roznegliżowaną Samantą obok obrazków z Matką Boską, pokręcony układ siedzeń, na desce (tak z pół setki) dodatkowe kontrolki i przełączniki (wuj wie po co i na co), trzaskający się wentylator i wyjące serwo, z charczących głośników disco z pola, a za fajerą jakiś Józek czy inny Wiesiek w podkoszulce na ramiączkach i popularnym w zębach.
Rozmarzyłem się...
Kuźwa przejechałbym się...
Jeździło się tym w 2011 roku wiosną na 83 najlepsze było siedzenia każdej innej parafii.
Wszyscy pisali, że komunikacja miejska KZK GOP to dno, że stare i zdezelowane autobusy, że krzywe torowiska, ale coś czuję, że każdy gdzieś tam zazdrościł bo jedno jest pewne, nasza komunikacja miała klimat
Oj, miała klimat, miała... Teraz same nudy...