Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Ciesz się, że w ogóle coś zachowali, bo w innych miastach to marzenie ściętej głowy.
np. w takiej Gdynii czy Szczecinie nie ma zachowanych autobusów (z czego te Ikarusy gdyńskie są w prywatnych rękach, a Szczecin to ma aż 1 autobus zabytkowy)
No ale to, o czym pisze Krystian, to już są takie pierdoły w kontekście całego wozu, że aż żal, że się tym nikt nie zajął. I całkowicie rozumiem jego zdanie.
We Wrocławiu też nie ma oficjalnie żadnego autobusu zabytkowego a MPK jak zobaczyło, że miłośnikom coś się udało to naprędce zrobiło swój wagon gospodarczy na niewiadomo co i wykorzystuje go do podjężdżania KSTM na linii zabytkowej, której obsługę wygrało w konkursie miejskim.
Niestety praktycznie wszystkie zabytki mają coś nie tak, albo jest coś od początku źle zrobione, albo są złe oznaczenia, albo są zaniedbane, albo są praktycznie w ogóle niewykorzystywane (np 105N 06205). To temat na wielostronnicowy esej :P ZKM/GAiT ma niem ałe zasługi na polu zabytków, ale ma też sporo za pazurami. Mówienie "ciesz się że coś w ogóle jest" to tak jakby miłośnik z torunia miał się cieszyć że MZK ma potworka na podwoziu enki.
O 105N lepiej się nie produkować... Ale chociażby to co się stało przez dwa lata z RINGiem... odpadające płaty farby w niektórych miejscach, problem z działaniem drzwii lub wymiana zerwanych skórzanych linek na jakieś kolorowe badziewie z marketu.
Typowe polskie podejście do zabytków
@Mrozard ale wy macie przynajmniej Ikarusa
A propos Ringa, to nie wiem jakim cudem, ale on od samego przyjścia z naprawy za kupę kasy z Krakowa ma same problemy - nastawnik, silniki, pantograf, stałe awarie. Akurat to nie wynika w żaden sposób z niedbalstwa ZKM/GAiT bo ten wagon to ich oczko w głowie, tylko przez dwa pierwsze lata więcej było z tym wagonem problemów niż pożytku niestety, co mnie nie do końca dziwi, bo pamiętam jak było ze stopiątkami po NS/NG w Krakowie. Piękne z wyglądu, tylko jakoś dziwnie szybko rdza je jadła, w przeciwieństwie np do wozów po NG w Chorzowie.
Z tyłu na oponie ma jakieś napisy, więc śmiem twierdzić że złapał kapcia albo i szlag trafił felgę przy okazji założyli takie coś. Dramatycznie to wygląda.
On tak z bazy już wyjechał, po raz kolejny dali ciała z przygotowaniem wozu. Przecież wiedzieli wcześniej
On tak wyjechał z bazy, ale to dlatego, że pierwszy kurs skończył się przy Dworcu Głównym z powodu awarii koła i pewnie wtedy na bazie założyli na szybko co mieli, aby wóz mógł dotrwać do końca... Będą mieli więcej czasu, to się tym zajmą.
Pominę fakt, że listwa jest z 2121? Kompletnie nie ten rocznik, a jak 2307 szedł na historyka to miał oryginalną!
Może czas pomyśleć o przekazaniu pojazdu podmiotowi zewnętrznemu?
idź sobie do BKV kup. Kompletacja identyczna, przemalujesz i będziesz miał.
A w ogóle to skończ eLkę bo zmarnowałeś dobry autobus. Czy ty musisz mi codziennie przypominać o Lanta Kft?