Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Ostatnie zdanie opisu tego zdjęcia nie bardzo jest prawdziwe.
119 jako takie nigdy nie zostało zlikwidowane, w każdym razie od czasu likwidacji poprzedniej wersji jeżdżącej jeszcze na Zacisze.
W 2006 roku miała miejsce dosyć ciekawa zmiana. Otóż linia zmieniła trasę, ale tak bardzo że z poprzedniej został tylko fragment na Belwederskiej, Chełmskiej i Bobrowieckiej, gdzie zresztą linia jeździ do dzisiaj.
Równocześnie zastąpiła istniejącą wcześniej linię 359, która wówczas kursowała z Centralnego do Międzylesia przez Marszałkowską, Spacerową, Gagarina, Trasę Siekierkowską, Wał, Bronowską, Zwoleńską, Żegańską.
Nowa trasa 119 była bardzo podobna do tamtego 359, z dwoma odstępstwami. Pierwsze to fragment na Dolnym Mokotowie i wspomniany przejazd Chełmską i Bobrowiecką zamiast Gagarina i Czerniakowską - to spadek po poprzedniej trasie 119.
Drugie odstępstwo miało miejsce w Wawrze, gdzie linia pojechała ul. Lucerny zamiast Zwoleńską.
Tamta trasa z grubsza utrzymuje się do tej pory. Jedynie z czasem zabrano ją z Centralnego, przerzucając na Rakowiecką. Później nieznacznie przedłużono trasę na samym końcu, do Wiśniowej Góry.
Jeszcze jedna drobna, acz bardzo ciekawa sprawa dotyczy konkretnie krańca oraz przystanków przy Kierbedzia, gdzie umiejscowiono niniejsze zdjęcie.
Otóż, mimo że 119 po połączeniu z 359 nadal jeździło ul. Bobrowiecką to nie miało już przystanku przy ul. Kierbedzia. Okolica ta została na dobrych kilka lat bez komunikacji i ktoś kto chciał się tu dostać, musiałby iść nieco dłuższy kawałek od wcześniejszego przystanku "Bobrowiecka". Zupełnie nie wiem, czemu nikt nie zatroszczył się o postawienie w tym miejscu przelotowego przystanku.
Po 5-6 latach w tym miejscu zakrańcowano linię 107 (notabene, skróconą ze Stegien, identycznie jak wcześniej 119). Póżniej przystanek krańcowy tej linii został przeniesiony na ul. Bobrowiecką i dopiero wtedy zaczęła się tu ponownie zatrzymywać linia 119, ale tylko w stronę centrum.
Natomiast przystanek w stronę Wawra 119 zyskało... kilka dni temu - 13 lat po wydłużeniu trasy!!!
I żaden dureń z ZTMu za to nie poleciał.