Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Nie ma się co dziwić, bo (nie licząc miłośników) typowy mieszkaniec stolicy nie uzna pojazdu podobnego do tych, które wciąż tam śmigają za atrakcyjny.
Jak to? Przecież wg RV-owców ludzie pchali się drzwiami i oknami do ich wozu.
Tak to. Nie było jazdy w ścisku jak w ogórku ale Ikarusy w tym roku wreszcie nie jeździły puste. A ludzie pchali się drzwiami i oknami szczególnie gdy jechali za przepełnionym ogórkiem który nie zatrzymywał się po drodze na przystankach.
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź Świadku!
Nawet dla przgubowego #2600 na linii D, popyt przerastał podaż i to wielokrotnie, na każdym przystanku po 5 minut na domykanie drzwi.