Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Chciał mnie rozjechać, a potem zamiast jechać stał na przystanku obok i robił mi wykład, jako, że nie życzy sobie robienia fotek etc. Ogólnie wymyślił sobie teorię spiskową, że ze zdjęcia wozu wytnę jego twarz , powiększę i opublikuję w internecie. Ciekawostka taka