Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Ech, zbyt grzeczna jesteś, kierowca nie ma żadnego prawa kazać ci wykasować zdjęcia czy zabronić ci ich robić.
Polecam poćwiczyć w domu improwizację usuwania zdjęć. Potem w życiu często to się stosuje. A co do grzeczności... Olsztyn mniejszy od łodzi czy Poznania, to się pewnie wszyscy lepiej znają...
i tak ci z mpk chcą już mnie zabić, ten to przynajmniej starał się jakoś mniej wulgarnie wyrazić swoją opinię, bo zapewne jakby ktoś się na mnie rzucił to bym w życiu nie wykasowała fotki, a jeszcze z ładnym opisem przesłała na taki fajny adres email :].
"Zrobiłam jak chciał, pokasowałam wszystkie fotki" Gdyby chciał żebyś oddała mu aparat to też byś to zrobiła? No bez jaj, w takich sytuacjach wysyła się ciecia na drzewo i zlewa sprawę.
Podi: ale skoro sobie koleś nie życzył to trudno, ja na szczęście miałam jeszcze fotki z pętli także strata tego jednego ujęcia nie była aż tak wielka. W Olsztynie z tego co zauważyłam w MPK zostaje większosć buraków a ci mili wyjeżdżają niestety do anglii. Nawet na stronie mpk szukają kierowców, mam nadzieję, że zatrudnią jakiśna poziomie choć przy obecnym braku kierowców to mogę sobie tylko pomarzyć...
NDT: no właśnie nie nawyzywał więc się zgodziłam, nie chce swojej twarzy tu, to trudno. 1049 i tak jeszcze nie raz złapię. Marcin: łatwo mówić, ciekawe co byś Ty zrobił w takiej sytuacji...
W sumie dziwnie postąpiłaś :| Przecież i tak chyba nie pokazywałaś mu, że kasujesz - nie mógł zobaczyć czy robisz to naprawdę czy nie.
Powiedziałbym, że fotografuję autobus a nie jego i nie potrzebuję jego zgody. W życiu nie przyszłoby mi do głowy żeby usuwać zdjęcia. Spoko, miałem z takimi do czynienia nie raz i nie dwa (w skrajnym przypadku nawet z motorniczą, która zadzwoniła na policję, oczywiście ją olano).
Mr T: coś tam kiedyś on marudził, tylko, że już nie pamiętam co :P BorOl: niby jesteś taki mądry, a nie wiesz, że czasem należy kogoś uszanować? no właśnie. Najważniejsze, że fotka i opis sytuacji 1049 i tak wisi w sieci.
Marcin: rzuciłam txt o tym, że fotografuję IKARUSA po czym kierowiec stwierdził, że niech sobie idę do rzecznika to sobie na zajezdni pofocę, szkoda gadać.
To mu rzucasz txt, że zgodnie z prawem możesz na ulicy fotografować co ci się żywnie podoba, i nie może ci tego zabronić, i końcówka pierwszej wypowiedzi Marcina Czapnika.
@Karolina: Ciekawe na jakiej zasadzie wybierasz kogo szanujesz a kogo nie (vide kierowcy z #1065). Poza tym co to ma do rzeczy jeśli fotografujesz autobus, a nie człowieka. Wyrazem uszanowania będzie zapikselowanie mu twarzy jeśli byłoby widać na zdjęciu.
Do kierowcy 1065 miałam szacunek, do czasu. Jakoś zawsze mi się wydawał w porządku, do czasu kiedy nie wyszedł z autobusu i TONEM POZOSTAWIAJĄCYM WIELE DO ŻYCZENIA zaczął mi GROZIĆ. Dalej nie widzisz różnicy? Kierowca 1049 nie posunął się ani (aż tak bardzo)do jednego ani do drugiego. Ale zdjęcie 1049 jest? Jest. EOT.
ja mialem zupelnie inna sytuacje w Lodzi, na krancowce Wydawnicza. Ide patrze owe volvo stoi, to ja wale do kierowcy, czy moge troszke zdjec porobic, bo nowe to. Chcialem deske zobaczyc, to zobaczylem i sfocilem (jest na gtlodz), potem kierowca pomanewrowal jeszcze busem po krancowce, popozowal (busem), bo umowa byla taka, ze On na zdjeciach byc nie chce... tych zdjec wiec nigdy nie wrzuce. Potem zapisalem mu adres netowy do galerii... wszystko milo i sympatycznie. Moze mnie jest latwiej, bo ja w busie spedzilem kilka lat, to latwiej sie z kiermanami dogaduje
@berkowaty: zdarzają się takie przypadki. u nas kierman z #1029 nigdy nie robił problemów. jeszcze pytał czy dobrze stanął
Do mnie panowie w Olsztynie nie próbują wyskakiwać, bo jestem dużym misiem i chyba trochę mniej pewnie się czują. Ale moim zdaniem, powinniśmy coś z tym zrobić. Strasznie się buractwo mocno poczuło.
Ja dzisiaj miałem zupełnie inna sytuacje w Starym Dworze. Na pętlę wjeżdża 1055 ja chcę mu zrobić fotkę. Kierowca widząc to zatrzymał sie i kiwnął głową, żebym robił to zdjęcie. Ja zrobiłem, machnąłem reka na znak podziękowania, ten się uśmiechną i poojechał. Widzicie czasem zdarzy się burak a czasem porządny gość. Pozdrawiam kierowcę z 1055
Chociaż kierowcy mają trochę racji. Kierowca nigdy nie wie czy zdjęcie jest robione autobusowi czy jemu. To jest ważne. NP: Siedzisz na ławce w parku i ktoś robi zdjęcia. On uważa że robi zdjęcia dla wodoków a nie dla ciebie. Tego jednak nie wiadomo. Takie zdjęcie można wykorzystać też do innych celów niż tylko do oglądania. Zauważyłem też że jeżeli robisz zdjęcie dla samego autobusu to wszystko jest ok, jeżeli zaś jest w nim kirowca który cie nie zna to może być różnie.
Były Gdyński Ikarus Ex 5633 z PKA GDYNIA