Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
W MAN-ach, jeszcze bardziej poręcze skrzypią :|
Problemy typu skrzypiące poręcze pojawiły się w tych już po zmontowaniu ich. Zresztą nie zdziwiło by mnie to. Pracownicy Autosanu, by wyrobić się z terminami często geśto niezbyt dokładnie składają autobusy i mimo jazd próbnych z niektórymi usterkami oddają je później klientom.
No trudno, żeby poręcze skrzypiały przed zamontowaniem. Jeszcze nie słyszałem o tym, żeby sobie leżąca poręcz skrzypiała.
No to zajebisty odbiór techniczny w tym Autosanie mają ! Fabryka na europejskim poziomie, że nie ma co..
Co do skrzypienia to na montażu w Autosanie chyba za bardzo skręcają pewne rzeczy. Pasowanie elementów na wcisk lub luźne może powodować takie odgłosy.. No ale w Autosanie pewnie nie słyszeli o kluczu dynamometrycznym
Może i słyszeli, albo też i nie posiadają. Wyposażenie na niektórych wydziałach jest bardzo ubogie, ale to nie wina pracowników, tylko p. Zasady. Przejmując Autosan zapewniał, że unowocześni fabrykę i pomoże ją zrestrukturyzować. Co z tego wyszło, widać dziś. Jeszcze trzeba nadmienić, że obecnie pracownicy sa przesyłani od działu do działu i tak np. w jednym dniu ktoś pracuje na wydziale remontowym, a następnego dnia może zostać wysłany na wydział W-5 do klejenia podłóg w nowych autobusach. A że na wydziale remontowym niestety większość osób prowadzi odbudowy "na odpieprz" to swe nawyki niestety przekładają też na produkcji. Poza tym co do odbioru technicznego to przepraszam bardzo, może w Jelczu był na światowym poziomie? nie wydaje mi się.
Klucze dynamometryczne są na wyposażeniu sporej części warsztatów, a Ty przez kilka miesięcy praktyk w fabryce ich nie widziałeś?
Wedlug mnie i w tym i w manie poręcze skrzypią równie głośno