Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
To jest tak, jak sie koła wymienia raz na 10 lat...
@kzielinski: w sumie tak Pamiętam jak kiedyś w ikarku przejeżdżającym akurat pod moim oknem eksplodował bliźniak - dziurę wyrwało sporo większą niż tu, a i kilka osób zostało poszkodowanych. /kl
Patrząc na ten wóz - to szukam innego pozytywu... może pójdzie na żyletki... trumna na dziurawych kołach...
Patrząc na tę fotkę, to przypominało mi się zdarzenie jakie miało miejsce na pętli koło mnie 8 maja 1993. W ten sam sposób wybuchła prawa opona w przyczepie Ikarka 280.02 odrywając błotnik, którym dostał kierowca w klatkę piersiową, który się pochylił żeby tą oponę obejrzeć. Ten wypadek pamiętam do dziś :(
Wszystkich, którzy liczyli albo na blacharkę, albo na kasację musze zmartwić... Wymieniono blachę nadkola (na staroużyteczną nowopomalowaną) i eto wsio... Na trasę!!
Kilkanaście dni temu "gumę złapał" kiero gniota na 110 (prawa zewnętrzna bliźniaka). Spod Bramy Zachodniej wydzwonił pogotowie techniczne ale ostatecznie kazano mu wrócić do bazy... Z pewnością felga nie ocalała bo kiedy startował - flak był już do połowy a nadkole trzymało się na włosku...