Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Nie dojechali, zdefektowali kilka chwil przed wykonaniem tego zdjęcia i na T-4 toczyli się awaryjnie... Padła chłodnica.
Nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło: poza wymianą chłodnicy (walkę z mankamentami układu chłodniczego tak czy inaczej toczyliśmy jeszcze w zajezdni), wymieniono także most napędowy, środkową oś, zregenerowano osie pierwszą i trzecią, wymieniono - na oryginalny - tylny pas podzderzakowy.
Detali nadal sukcesywnie przybywa.