Nincs bejelentkezve | Belépés | Regisztráció
Akurat jeśli chodzi o przegubowe Ikarusy, to często mniej palą od nowoczesnych solówek, a poza tym dla każdego normalnego pasażera (szczególnie w okresie zimowym) ważniejsze jest, żeby pan Kazio przyjechał na czas, sprawnym, w miarę czystym i ciepłym autobusem, którym dowiezie ich do celu. Poza tym należy się cieszyć z przegubów póki są na mieście, bo są miasta gdzie ludzie ciężko klną na solówki, w których się tłoczą jak bydło na rzeź.
Bezapelacyjnie zgadzam się z Przemotzem! Zwłaszcza, że trakcyjnie taki przegubowy Ikarus jest zwrotniejszy od solówki...
Nie no, Panowie, bez przesady. Też jestem wielbicielem ikarusów i znam ich zalety, a i w ogóle przegubowce mnie cieszą, ale nie popadajmy w paranoję. Waszym tokiem myślenia - jak mam swój ulubiony widelec, to będę nim jeść zupę.
Akurat w takie dni one wożą powietrze (a wyjeżdżają nie tylko ikarusy, ale i przegubowe citara), a to że wyjadą w taki dzień, nie zmienia faktu, że operator sukcesywnie przegubowce, kupując w większości solówki.
No i jeśli ten pasażer chce komfortu i ogrzewania, to ten ikarus trochę nie bardzo się z tym komponuje.
Nie wydaje mi się, by w tym przypadku przysłowiowy "pan Kazik" walczył o wyjechanie swoim i gdyby mu dawano Mercedesa, to by nie protestował. Wydaje mi się, że obecnie w niedziele i święta jest więcej brygad do obsłużenia, niż w czasach, o których wspominasz, a to chyba dobrze? W szczycie większość linii jeździ, jak w soboty, czy robocze, podczas gdy kilka lat temu w rozkładach były dziury, jak w serze i była prowincjonalna wieś. Aby tylko wyjechać solówkami i było oszczędnie. Stąd większe zapotrzebowanie na tabor. Gdyby wszystkie sprzęty były na chodzie, to by wystarczyło solówek na obsługę. Tylko, że zachodzą dzwony, awarie, badania techniczne, inne pierdoły. Więc w ich miejsce wyjeżdżają przeguby. Przy ostatnich zakupach i następnym przetargu na 3 solówki rośnie jednak dysproporcja pomiędzy solówkami, a przegubowami, a zwłaszcza wiekiem między nimi.
Co do ogrzewania - częstochowskie ekologi praktycznie nim nie dysponują.
Szkopuł w tym, że pan Kazik nie ma ikarusa, tylko mercedesa. Stąd patologie typu obsługa kursów niskopodłogowych taborem tradycyjnym. W tym mieście pan Kazik jest ważniejszy od babć na wózku inwalidzkim. I oni jeszcze bezczelnie twierdzą, że to jest prawidłowo.
Widziałeś Ty nasze MPK chyba z za bramy. Na lini numer 14 masz codziennie dwa rozkłady wysokopodłogowe (powinny być krótkie według oznakowania. Jednak faktem jest że u nas tego typu wozy to tylko Ikarusy 415 zostało ich 10 z czego nie wszytskie jeżdżą bo soą dość awaryjne. Lini w ten spposób oznakowanych jak te jest zdecydowanie więcej i braki taborowe zmuszają do wystwainia pojazdów przegubowych Bo nie mamy nawet na niedziele 100% niskiej podłogi. Za nim kogoś osądzisz o coś poznaj temat a nie piszesz to co Ci się wydaje.